Forum Wydział Leśny w Krakowie Strona Główna Wydział Leśny w Krakowie
Zmiana adresu Forum Leśników, zapraszamy.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dowcipy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wydział Leśny w Krakowie Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RafaelMatthew
Duch lasu
Duch lasu



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków-Nowa Huta [OZL II, gr 5]

PostWysłany: Śro 1:06, 20 Cze 2007    Temat postu: Dowcipy

Studenci wybrali się na egzamin. Czekają pod drzwiami sali, nudziło im się więc zaczęli się bawić indeksami - czyj indeks zatrzyma się bliżej ściany. Tylko że jednemu to nie wyszło zbyt dobrze, bo zamiast w ścianę trafił indeksem pod drzwi, i do sali w której siedział egzaminator. Przeraził się okrutnie, ale za chwilę indeks wyleciał z powrotem. Otwiera, patrzy, a tu ocena z egzaminu: 4.0 Ucieszył się, no więc koledzy postanowili wrzucać dalej. Kolejny dostał 3.5, następny 3.0. W tym momencie zaczęli się zastanawiać... Kolejna ocena wydawała się dosyć jednoznaczna (2.5 nie wchodziło w grę). Wreszcie jeden postanowił zaryzykować. Wrzuca indeks... Czeka... Nagle otwierają się drzwi, staje w nich egzaminator:
- Piątka za odwagę! :lol:

+ + +

Dwie zakonnice jadą samochodem. Zabrakło im benzyny.
Jedna z sióstr postanowiła iść na stację benzynową i wzięła ze sobą jedyne naczynie, jakie było dostępne - nocnik.
Wróciła i z tego nocnika wlewa benzynę do baku.
Obok samochodem przejeżdżają dwaj księża.
Jeden mówi do drugiego:
- Siła ich wiary rzuca mnie na kolana...

+ + +

Pamiętnik partyzanta :
Poniedziałek:
Goniliśmy Niemców po lesie.
Wtorek:
Niemcy gonili nas po lesie.
Środa:
Goniliśmy Niemców po lesie.
Czwartek:
Niemcy gonili nas po lesie.
Piątek:
Goniliśmy Niemców po lesie.
Sobota:
Niemcy gonili nas po lesie.
Niedziela:
Gajowy wypieprzył nas wszystkich z lasu.

+ + +

Siedzi biedna dziewczynka na schodach sklepu. Zlitował się nad nią starszy Pan:
- Może chcesz dziewczynko na pączka?
Na to ona:
- Na pączka? A jak to jest na pączka?

+ + +

Baca trzyma swoją teściową nad przepaścią i gada:
- Mój stryjek to swoją teściową zabił ciupaską, ojciec swoją powiesił. Lecz jo, iż cie bardzo kochom, to cię puscom wolno!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RafaelMatthew
Duch lasu
Duch lasu



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków-Nowa Huta [OZL II, gr 5]

PostWysłany: Pią 8:29, 28 Wrz 2007    Temat postu:

wnuczka do babci:
- babciu, babciu, widziałaś moje tabletki? miały oznaczenie L.S.D.
babcia:
- pier**lić tabletki, a widziałaś smoka w kuchni?


(źródło: [link widoczny dla zalogowanych] )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kaisel
Piśmienny



Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: II(6) OZL LP Dębica

PostWysłany: Wto 11:11, 13 Lis 2007    Temat postu:

Rozmowa kwalifikacyjna

Rozmowa kwalifikacyjna na kierunek: nauki polityczne.
Profesor rozmawia z kandydatką.
- Co pani wiadomo na temat programu ekonomicznego dla Polski, realizowanego przez minister Gilowską?
Dziewczyna milczy.
- No to co pani wie o polityce społecznej rządu Jarosława Kaczyńskiego?
Dziewczyna milczy.
- A wie pani chociaż, kto to jest Kaczyński?Słyszała pani, że ma brata bliźniaka?
Dziewczyna milczy....
- A skąd pani pochodzi?
- Z Bieszczad, panie profesorze.
Profesor podszedł do okna, wygląda na ulice, chwilę się zastanawia i mówi do siebie:
- K.....a może by tak wszystko pi.....nąć i wyjechać w Bieszczady....?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kusman
Duch lasu
Duch lasu



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: 6gr II OZL-LP ->Wątroba Górnika <Zagłębie>

PostWysłany: Śro 7:18, 14 Lis 2007    Temat postu:

To może mała seria o Armii Czerwonej:

II wojna światowa. Okrążonym przez Niemców oddziałowi radzieckiemu zabrakło amunicji. Został im tylko jeden granat.
Sasza stojący na czujce:
- Tawariszcz starszyna tanki jedut!
Starszyna
- Skolko
Szsza
- Mnogo
Starszyna
- Tak Sasza wazmi granat i razgani swołocz!
Sasza
- Tak toczno tawariszcz starszyna!
Po upływie pół godziny wraca zmęczony umorusany i w strzępkach munduru Sasza.
Starszyna:
- Nu Sasza razganił?
Sasza:
- Tak toczno tawariszcz starszyna!
Starszyna:
- Tak oddaj granat...
##########################################

Złapał Wania złotą rybkę i ona (jak zwykle gdy się ją złapie)proponuje za wolność spełnienie trzech życzeń.
Wania 1-sze:mnogo wodki-i ma mnogo
2-gie:mnogo dienieg-i też ma
3-cie najważniejsze : Order Bohatera Związku Radzieckiego - nagle pociemniało zagrzmiało i znalazł zię Wania w okopie z jednym granatem i z pięcioma pądzącymi na niego niego hitlerowskimi Tygrysami.Patrząc na to Wania wycedził - wot swołocz pasmiertnyj dała...
##########################################

Jałta. Wielka trójka siedzi na tarasie daczy i chwalą się swoimi papierośnicami. Roosevelt wyciąga swoją, piękną, ze srebra, pokazując wygrawerowany napis:
- PREZYDENTOWI ROOSEVELTOWI - NARÓD
Następny w kolejności - Churchill. Pokazuje swoją - piękną srebrną, inkrustowaną kamieniami półszlachetnymi z napisem:
- PREMIEROWI CHURCHILLOWI - KRÓLOWA
Kolej na Stalina. Pokazuje swoją, piękną, złotą papierośnicę, inkrustowaną kamieniami szlachetnymi, pyszną robotę najlepszych jubilerów, a na niej wygrawerowany napis:
- POTOCKIEMU – RADZIWIŁŁ
##########################################

no i mój ulubiony:
Bitwa pancerna na łuku Kurskim. Radziecki dowódca przez
radiostację wydaje rozkaz:
-pierwyj tank - w boj!
I pierwszy czołg rusza do ataku.Dowódca:
-wtaroj tank-w boj!
Drugi czołg atakuje.
Dowódca :
-trietyj tank - w boj!
Nic się nie dzieje.
Ponawia komendę: trietyj tank- W BOJ!!!
Nic.
Zniecierpliwiony podchodzi do trzeciego czołgu, wchodzi do środka a tam
skośnooki czołgista rodem z tajgi trzyma w ręce hełmofon i zdziwiony mówi:
-Smatri, kamandir, czapka gawarit :lol:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gremlin
Piśmienny



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: gr2 OZL

PostWysłany: Śro 11:33, 28 Lut 2007
PRZENIESIONY
Wto 1:14, 20 Lis 2007    Temat postu:

Sytuacja w tramwaju:

Starsza kobieta, mocno po 60 wchodzi do tramwaju. Z racji tego, ze nie było wolnych miejsc musiała stać, pech chiał że staneła koło jakiegos młodego murzyna. Tramwaj ruszył, przejechali moze z 2 przystanki. Staruszka nie wytrzymała i do murzyna rzekła:
(z lekka irytacja w głosie)

- NIe wiem jak U WAS w AFRYCE, ale tutaj w Polsce starszym ludzia ustępuje sie miejsca!

(widac że troche zdenerwowany) Murzyn odparł - czysta polszczyzna:

- NIe wiem jak tutaj W POLSCE, ale u nas w Afryce takie stare Kurwy się zjada.

by M.B


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sphinx
Coś wnoszący



Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stamtąd

PostWysłany: Czw 3:57, 22 Lis 2007    Temat postu:

podobna sytuacja w autobusie- starsza pani stoi a zaraz kolo niej siedzenie zajmuje skinhead. nagle, zauwazywszy kobiete, lysy wstaje i probuje pokazac ze potrafi zachowac sie kulturalnie i mowi jej zeby usiadla.
na to starsza pani odpowiada:
-siadz sobie chlopczyku, ja nie jestem az tak stara a widze ze ty jestes po chemoterapii i na dodatek nosisz buciki ortopedyczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
brownie
Pozorant



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: gr3 OZL Calsberg Okocim :)

PostWysłany: Pią 8:34, 23 Lis 2007    Temat postu:

Chłopak kocha się z dziewucha na sianie i naraz stwierdza -
- Maryś, toś ty nie jest prawiczka!
- A czemu?
- Bo nie krzyczysz: boli, boli, boli...
- A włożyłeś już?
- Tak...
- Oj boli, oj jak boli....

----------------------------------------------------------

Idzie student na wykłady, spotyka swojego kumpla, też studenta. Pyta się:
- Gdzie idziesz?
- Na piwo.
- Ty to masz dar przekonywania.

----------------------------------------------------------

Pisemny egzamin na Leśnym. Profesor czyta gazetę, wszyscy jak się należy spodziewać aktywnie zżynają.
Rok I:
Profesor powoli chowa gazetę... wszystkie ściągi są szybko chowane.
Rok II:
Profesor powoli chowa gazetę... wszystkie ściągi są zasłaniane dłoniami.
Rok III:
Profesor powoli chowa gazetę... studenci chowają książki.
Rok IV:
Profesor powoli chowa gazetę... studenci zamykają książki.
Rok V:
Profesor powoli chowa gazetę... z sali rozlega się "khem-khem" profesor wyciąga z powrotem gazetę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RafaelMatthew
Duch lasu
Duch lasu



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków-Nowa Huta [OZL II, gr 5]

PostWysłany: Nie 12:28, 10 Lut 2008    Temat postu:

Zastanawiali się ludzie co posadzić wokół Czarnobyla.
no i jeden mówi - buraki - ale nie bo krowy pozdychają,
no to może ziemniaki - nie bo się ludzi potruje
a trzeci woła: "mam pomysł! posadzimy tytoń a na papierosach napiszemy MINISTER ZDROWIA OSTRZEGA PO RAZ OSTATNI!"

- - -

Piękna pogoda, słoneczko, nad jeziorem na kładce wędkuje dwóch facetów, pełna sielanka. W pewnym momencie pojawia się motorówka a za nią amator nart wodnych i... po spławikach. Wędkarze poburczeli, poprawili spławiki, łowią dalej. Po półgodzinie sytuacja powtarza się no i oczywiście wędkarze są już nieźle wkurzeni, wygrażają narciarzowi, ale w końcu znów poprawiają wędki i łowią. Po 15 minutach - ta sama historia. Tego już za wiele.
- Ty ch*** p*******ny! żebyś się utopił!
Patrzą, narciarz przewraca się i znika pod wodą. Pół minuty - nie wypływa. Minuta - nie wypływa. Dwie minuty - nie wypływa. Wskakują do wody, nurkują zawzięcie, wreszcie wyciągają topielca na kładkę i reanimują: jeden usta usta, drugi masaż serca. W pewnym momencie ten od ust mówi:
- Ty, to nie nasz!
- Jak to nie nasz?
- No nasz miał narty, a ten ma łyżwy!!!

- - -

Na Pacyfiku zatonął ogromny transport najnowszych podpasek Always.
Nikt nie zginął, nikt nie został ranny. Poziom wody w oceanie spadł o pół metra...

- - -

Grupa studentów college'u była niezadowolona z kiepskiej jakości piwa, które podawano im w stołówce. Kilku z nich wpadło na świetny pomysł, żeby wlać trochę tego piwa do butelki i posłać do laboratorium szpitalnego w nadziei, że dowiedzą się, co się w nim znajduje.
Następnego dnia otrzymali notatkę treści: "Pański koń cierpi na żółtaczkę"

- - -

Na terytorium Indian położono drogę żelazną. Wódz postanowił osobiście powitać pierwszy przyjeżdżający pociąg. Stanął na torach podniósł rękę w geście powitania a lokomotywa... nawet nie zwolniła i przejechała po nim jak po łysej kobyle. Ciężko ranny wódz odzyskuje przytomność w swoim kipi gdy nagle słyszy zza ściany narastający gwizd. Zrywa się na równe nogi wyskakuje na zewnątrz patrzy a tu czajnik z gwizdkiem. Zrzuca go na ziemię kopie depcze wali toporkiem. Żona wypada za nim wołając:
- Uspokój się, co robisz???
A wódz na to:
- Zabić gnidę póki mały!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wydział Leśny w Krakowie Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie GMT + 3 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin